Odmawiać Różaniec oznacza uczyć się patrzeć na Jezusa oczyma Jego Matki, kochać Jezusa sercem Jego Matki.

św. Jan Paweł II

 

 

Święta Teresa we wzruszający sposób, zdradzający wolę całkowitego oddania się Bogu, poprzez naśladowanie cierpiącej Maryi, napisała: DLACZEGO KOCHAM CIĘ, MARYJO


DLACZEGO KOCHAM CIĘ, MARYJO

O Matko, niech pieśń moja dziś ku Tobie płynie,
Dlaczego z mej miłości przynoszę Ci dary,
Czemu w duszy, gdy myślę o Tobie jedynie,
Nie budzą lęku Twojej wielkości bezmiary.
Ach! Twej chwały, Mateńko, ni pojąć, ni mierzyć,
Ona blaskiem przewyższa Świętych w zaobłoczu!
Że jestem Twoim dzieckiem, trudno mi uwierzyć...
Ja nie zdołam przed Tobą, Maryjo, podnieść oczu.

Zawsze płomień miłości dziecko w piersi czuje,
Na myśl, że Matki serce wspólnie z nim cierpiało:
Królowo, Twoje Serce, ach, ja to pojmuję,
By zyskać moją miłość, ileż łez wylało!
To, co mówią o Tobie Ewangelii słowa,
Zbliżyć mi się do Ciebie i patrzeć ośmiela,
Tak prosta życia Twojego osnowa,
Żyłaś, cierpiałaś, jak ja, Matko Zbawiciela!


* * * * *

Wszyscy święci czcili i miłowali Maryję, i nie może być inaczej,
gdy chodzi o świętą Teresę.
Wszedłszy na drogę świętości, która jest światłem i prawdą, poznali, jaką rolę ma Matka Jezusa w dziele zbawienia i uświęcenia dusz jako nasza Matka, albowiem:
"Macierzyńska rola Maryi w stosunku do ludzi żadną miarą nie przyćmiewa i nie umniejsza tego jedynego pośrednictwa Chrystusowego, lecz ukazuje jego moc.
Cały bowiem wpływ zbawienny Błogosławionej Dziewicy na ludzi wywodzi się nie
z jakiejś konieczności rzeczowej, lecz z upodobania Bożego i wypływa z nadmiaru zasług Chrystusowych, na Jego pośrednictwie się opiera, od tego pośrednictwa całkowicie jest zależny i z niego czerpie całą moc swoją; nie przeszkadza zaś
w żaden sposób bezpośredniej łączności wiernych z Chrystusem, przeciwnie, umacnia ją".

Lumen gentium

 [1]  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  » 

Powrót

TAJEMNICE RADOSNE

 

 

 

I Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

 

„Doskonałość polega na tym,

by czynić wolę Bożą,

by być tym, czym Bóg nas chce mieć ...

Zrozumiałam, że miłość naszego Pana

objawia się zarówno w duszy najprostszej,

która w niczym nie stawia oporu jego łasce,

jak i najbardziej wzniosłej,

gdyż właściwością miłości

jest zniżanie się” (Rękopis A, 2)

 

Przy Zwiastowaniu Maryja okazuje postawę otwartości na łaskę,

którą daje Jej Bóg. Swoim „TAK”,

chce być TYM, czym Bóg chce Ją mieć.

Nie stawia oporu, ale przyjmuję wolę Bożą,

która przychodzi w łasce obecnej chwili.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

uwielbiajmy Pana Boga za pokorne i proste serca,

które swoim życiem uczą nas otwartości

i zniżania się w miłości.

 

II Nawiedzenie świętej Elżbiety

 

„Jak małe pisklęta uczą się śpiewać,

wsłuchując się w śpiew swych rodziców, podobnie i dzieci nabywają znajomości cnoty,

tego wzniosłego śpiewu Miłości Bożej,

przebywając w pobliżu dusz trudniących się

ich wychowaniem” (Rps A, 53)

 

Przy nawiedzeniu Maryja przynosi do Ain – Karim, Boga – Człowieka.

Wyśpiewuje swoje „Magnificat”.

Jej wdzięczność raduje serce Elżbiety i jej bliskich.

Maryja, jako przyszła wychowawczyni swego Syna

i „wszystkich swoich dzieci”,

uczy postawy wdzięczności względem Boga,

uczy służby i czynnej miłości bliźniego.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

uwielbiajmy Pana Boga za to, że dał nam Maryję – Matkę,

jako najdoskonalszy wzór wychowawczyni,

która wyśpiewując hymn Miłości Bożej

uczy swoje dzieci cnoty wdzięczności.

 

III Narodzenie Pana Jezusa

  

„Nie lękaj się, im bardziej będziesz uboga,

tym bardziej Jezus będzie Cię kochał”

( List 182, LT 211)

 

Przy Narodzeniu Jezusa Maryja nie lękała się

i nie zważała na biedne i upokarzające okoliczności, jakie zastały Ją w otaczającej rzeczywistości ubogiej stajenki.

Już tam, w Betlejem, Jej radość przebywania z Synem, wyrażała się w adoracji Bożego Daru Miłości.

Ubóstwo, jakie było Ich udziałem łączyło Miłujące się Serca.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

uwielbiajmy Pana Boga za to, że przez przyjście Jezusa

w ubóstwie betlejemskiej Nocy, uczy nas zwracać uwagę

na wartości wyższe i w duchu ubóstwa znosić trudności

życiowe oraz dzielić się miłością z potrzebującymi.

 

IV Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni

   

„Zasługa polega nie na tym,

aby wiele czynić i dawać, lecz raczej na tym,

by przyjmować i wiele kochać.

Powiedziane jest, że więcej szczęścia jest w dawaniu, aniżeli w braniu

(por. Dz 20,35), i to prawda, ale skoro

Jezus chce słodycz dawania wziąć dla siebie,

to nie byłoby uprzejmie odmawiać.

Pozwólmy Mu brać i dawać wszystko,

cokolwiek zechce, doskonałość polega na pełnieniu Jego woli” ( L 121, LT 142)

 

Przy Ofiarowaniu w świątyni Maryja ofiaruje,

oddaje Dzieciątko Jezus Panu Bogu,

a jednocześnie z ust Symeona przyjmuje proroctwo cierpienia

„...a Twoją duszę miecz przeniknie...” (por. Łk 2, 35).

Daje, aby wypełnić obowiązujące Prawo.

Przyjmuje, by wiele kochać, kochać do końca, aż po krzyż.

Jezus daje Jej słodycz miłości,

która wypływa z gotowości ofiarowania.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

uwielbiajmy Pana Boga za to, że w postawie Maryi

uczy nas oddawania wszystkiego Bogu

i przyjmowania Jego łask dla większej miłości.

 

V Znalezienie Pana Jezusa w świątyni

  

„Zachować słowo Jezusa, oto jedyny warunek naszego szczęścia, dowód naszej miłości do Niego.

Ale czymże jest to słowo?

Zdaje mi się, że słowo Jezusa, to On Sam, On, Jezus, Słowo, Słowo Boże” ( L 144, LT 165)

 

Ból, jakiego doświadczyła Maryja,

gdy spostrzegła w drodze, że nie ma Jezusa

spowodowany był utratą Syna.

Odnajduje Jezusa w świątyni „...między nauczycielami,

gdzie przysłuchiwał się im i zadawał pytania”( por. Łk 2, 46).

Maryja odzyskuje pokój i radość, a Słowa, które usłyszała od Syna:

„... Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym,

co należy do mego Ojca”( por. Łk 2, 49).

zachowuje głęboko w Swoim Sercu:

W naszym życiu tak często tracimy Jezusa, Żywe Słowo Boga.

Utrata Jezusa to ból, smutek i bezsens życia.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

uwielbiajmy Pana Boga za to,

że został z nami w Osobie Jezusa – Żywym Słowie.

 

 

 

TAJEMNICE ŚWIATŁA

 

 

  

I Chrzest Pana Jezusa
   

„Chrzest święty bardzo głęboko zaszczepia w duszy

zarodek cnót teologalnych, gdyż ujawniają się one

już od dzieciństwa, a nadzieja dóbr przyszłych

wystarcza, by dzieci podjęły ofiarę” (Rps A, 52)

 

Przez Chrzest w rzece Jordan Pan Jezus

identyfikuje się z ludem potrzebującym oczyszczenia.

Mówi do Jana: „Ustąp teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko,

co sprawiedliwe”(por. Mt 3, 15).

Jan z wiarą i pokorą spełnia prośbę Jezusa.

Uwierzyć, że tak chce Bóg. W momencie chrztu otwiera się niebo,

które potwierdza, że Jezus jest umiłowanym Synem Ojca.

Nadzieją i miłością napełniają się serca świadków tego wydarzenia.

Chrzest, to zaszczepione w duszę człowieka

ziarenko teologalnej cnoty wiary, nadziei i miłości.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

dziękujmy Panu Bogu za sakrament chrztu świętego.

 

 

II Pan Jezus objawia Siebie w Kanie Galilejskiej

 

„Ponieważ Jezus sam tłoczył wino,

które daje nam pić,

my z kolei nie wzbraniajmy się nosić

szat ubroczonych krwią ( por. Iz 63, 3).

Wytłaczajmy dla Jezusa wino nowe,

które ugasi Jego pragnienie,

które odda Mu miłość za miłość.

Ach! Nie zatrzymujmy ani jednej kropli wina,

którą możemy Mu dać” ( L 88, LT 108).

 

 

Przez cud w Kanie Galilejskiej Pan Jezus objawił swoje bóstwo,

swoją chwałę. Przez ten cud otwiera serca uczniów na wiarę,

a nowożeńców i gości weselnych napełnia radością.

Ten pierwszy cud zamiany wody w wino,

to gest bezinteresownej miłości

ze strony Jezusa dla potrzebujących.

Jak bardzo dzisiaj Jezus potrzebuje nowego wina miłości od nas.

Miłości, która będzie wyrazem szczerości,

życzliwości, wzajemnego zaufanie i braterskiej służby.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

dziękujmy Panu Bogu za Jego troskę

nie tylko o nasze szczęście wieczne,

ale i o nasze dobro doczesne.

 

 

III Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

 

„Gdy widzę Magdalenę wkraczającą na salę wypełnioną biesiadnikami,

żeby łzami swymi oblewać nogi swego uwielbionego Mistrza,

którego dotyka po raz pierwszy, czuję, że jej serce zrozumiało głębię miłości

i miłosierdzia Serca Jezusowego, że choć była wielką grzesznicą,

Serce pełne miłości gotowe jest jej przebaczyć,

ale jeszcze obdarzyć ją dobrodziejstwami

swej Boskiej przyjaźni, wynieść ją na najwyższe szczyty kontemplacji" (L 220)

 

Przez głoszenie Królestwa Bożego

Pan Jezus rozpoczął swoją publiczną działalność.

Jezus wzywając do nawrócenia mówi o miłości.

Królestwo Boże to miłość Boga w bliźnich naszych,

to wiara wyrażająca się w dobrych uczynkach.

Jeśli żyjemy miłością, to Królestwo Boże jest w nas ( por. Łk 17, 21).

Jezus pierwszy przebaczając Magdalenie, uczy nas prawdziwej miłości.

Nie kamienuje i nie potępia, ale mówi:

„Idź i odtąd już nie grzesz”( J 8, 11).

Słowem i czynem wzywa do nawrócenia,

do przemiany życia w myślach, słowach i uczynkach.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

dziękujmy Panu Bogu za sakrament pokuty

i cnotę miłości pozwalającą nam czynić dobro.

 

 

IV Przemienienie na Górze Tabor

 

„Jezus płonie miłością do nas.

Patrz na Jego godne uwielbienia Oblicze.

Przypatrz się Jego wygasłym i zamkniętym oczom;

patrz na Jego rany. Wpatruj się w Jego Oblicze. Tam zobaczysz, jak On nas miłuje” ( L 63, LT 87)

 

Wszystko, co Bóg dopuszcza, aby było naszym udziałem,

jest dotknięciem Jego Miłości.

On pragnie naszego szczęścia i chce przemieniać nasze życie.

Czeka tylko na odpowiedź z naszej strony.

Czeka, że wpatrując się w Jego jaśniejące miłością Oblicze,

zapragniemy zostać z Nim, że oddamy Mu wszystko:

słowa, myśli i uczynki oraz to czym jesteśmy i co posiadamy,

by On przemienił to na chwałę Bożą.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

dziękujmy Panu Bogu za wszystkie otrzymane łaski i dary,

które przemieniają nasze życie.

 

 

V Ustanowienie Eucharystii

 

Zbudujmy w naszych sercach małe tabernakulum,
w którym Jezus mógłby się schronić,
a wówczas będzie pocieszony
i zapomni o tym, o czym my nie powinniśmy zapominać:
o niewdzięczności dusz, które Go zaniedbują
i nie troszczą się o Niego w tabernakulum! ( L 88, LT 108)

 

Każda Msza święta jest ofiarą miłości,

gdzie Jezus nie przestaje wstawiać się za nami u Swego Ojca.

Eucharystia to rzeczywista obecność Chrystusa

pod postaciami chleba i wina.

Jezus ustanawia Najświętszy Sakrament, bo chce być zawsze z nami.

Pragnie, by nasze serca stały się Jego mieszkaniem,

Jego małym tabernakulum, gdzie będzie adorowany

i miłowany, a nie zapomniany i opuszczony.

Pamiętajmy! Eucharystia nie jest rzeczą, ale Żywą Osobą

Żywą Osobą Jezusa Chrystusa naszego Zbawiciela.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

dziękujmy Panu Bogu za sakrament Eucharystii,

za Tę Miłość Boga, którą widzimy i adorujemy w Hostii świętej.

 

 

TAJEMNICE BOLESNE

 

 

I Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

 

„Nasz Pan nie żąda ofiar przewyższających nasze siły.

Niekiedy, co prawda, Boski Zbawiciel pozwala nam

odczuć całą gorycz zawartą w kielichu, jaki podaje naszej duszy.

Gdy zażąda od nas ofiary z tego, co nam najdroższe na świecie,

niepodobna bez szczególniejszej łaski nie wołać,

jak On w Ogrodzie agonii: Ojcze, zabierz ode mnie ten kielich!

Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie. ( L 184, LT 213)

 

Gdy przychodzi cierpienie czy trudna sytuacja wymagająca ofiary,

która po ludzku rzecz biorąc przewyższa nasze siły,

najczęściej  szukamy „naszych” rozwiązań,

ustępując miejsca słabości.

Tymczasem Bóg żąda od nas, abyśmy zdali się na Jego wolę

i heroicznego pokonania swojej słabości. On nigdy nie żąda za wiele.

Jezus nie ucieka przed cierpieniem, ale woła: „Bądź wola Twoja”.

 

 Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

wynagradzajmy i przepraszajmy Pana Boga,

za wszystkie zmarnowane i nie przyjęte łaski cierpienia.

 

 

II Biczowanie Pana Jezusa

 

„Życie to tylko sen, wkrótce przebudzimy się,

i wtedy jakaż radość.

Im większe są nasze cierpienia, tym większa nasza chwała nieskończona.

Och! Nie zmarnujmy doświadczenia,

które Jezus na nas zsyła” ( L 59, LT 82)

 

Kto z nas potrafi zmierzyć gorzki ból,

jaki czuł Jezus podczas biczowania?

Ile razy odpowiadamy wdzięczną miłością,

za ten ból przyjęty z miłości dla nas?

Gdy nas biczuje życie, gdy niezrozumienie najbliższych

dotkliwie uderza, chcielibyśmy, by był blisko nas ktoś,

kto nas zrozumie. Najczęściej pozostaje z nami ON

– Najwierniejszy Przyjaciel.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

wynagradzajmy i przepraszajmy Pana Boga

za brak skromności i czystości w całym postępowaniu.

 

 

III Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa

 

 „Aby być oblubienicą Jezusa,

trzeba upodobnić się do Jezusa,

Jezus jest cały skrwawiony,

cierniem ukoronowany” (L 63, LT 87)

 

Ciernie, które ranią Głowę Jezusa sprawiają

ból spowodowany niewdzięcznością serc ludzkich wobec Jego Miłości.

Korona założona Jezusowi, to niewiędnący wieniec chwały.

Mówimy, że Jezus jest władcą królestwa bez granic.

Tak! To prawda, ale tylko wtedy,

gdy w Jego Królestwie są serca kochające bez granic.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

wynagradzajmy i przepraszajmy Pana Boga

za naszą próżność i pychę.

 

 

IV Droga krzyżowa Pana Jezusa

 

„Dobry Bóg kocha Cię

i napełnia swoimi łaskami:

uważa, że jesteś godna cierpieć

dla Jego miłości,

i jest to największy dowód miłości,

jaki Ci może dać,

bo cierpienie upodabnia nas do Niego” ( L 153, LT 173)

 

Jezus nie rezygnuje z trudu kalwaryjskiej drogi.

Podejmuje krzyż i dźwiga, a siłę czerpie z miłości.

Jednak nie chce być Sam na Tej Drodze,

dlatego przyjmuje pomoc Szymona.

Uznał go za godnego, by cierpiał dla Jego miłości.

Gdy krzyż doświadczeń przygniata cię do ziemi,

przyjmij je i uznaj, że Dobry Bóg dotyka cię swymi łaskami

i czyni cię godną cierpieć dla Jego miłości.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

wynagradzajmy i przepraszajmy Pana Boga

za nie przyjęte łaski oraz za grzechy

popełniane w naszych wspólnotach.

 

 

V Ukrzyżowanie i śmierć Pana Jezusa

 

„To bardzo przykre, gdy patrzą na nas ze śmiechem, kiedy cierpimy.

Ale myślę, że tak patrzono na Pana Jezusa cierpiącego na krzyżu.

Ta myśl pomaga mi składać Mu z całego serca tę ofiarę”( ŻZ 25.08)

 

Na krzyżu Pan Jezus czuł się całkowicie samotny i opuszczony.

Ta samotność spotęgowała do granic męczeństwo Jego Serca.

To cena, którą wyznacza miłość.

Krzyż dla wielu w dzisiejszym świecie jest głupstwem.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

wynagradzajmy i przepraszajmy Pana Boga za wszystkich,

którzy znieważają Krzyż Chrystusa.

 

 

 

 

TAJEMNICE CHWALEBNE

 

 

I Zmartwychwstanie Pana Jezusa

 

„Życie mija, wieczność zbliża

się szybkimi krokami,

wkrótce będziemy żyć życiem Jezusa.

Napojeni przez pewien czas u źródła wszelkiej goryczy, zostaniemy przebóstwieni u źródła wszelkich radości”( L 61, LT 85)

 

Prawdziwy chrześcijanin to ten, który wierzy,

że Jezus żyje, że jest rzeczywiście obecny,

Żywy i Prawdziwy w Najświętszym Sakramencie,

że jest obecny w Swoim Słowie i w Kościele.

Chrystus pragnie, abyśmy byli świadkami Jego zmartwychwstania

przez głoszenie Ewangelii życia.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

prośmy Dobrego Boga o żywą wiarę

i dar pogodnego spojrzenia na życie.

 

 

II Wniebowstąpienie

Pana Jezusa

 

„Chciałabym Ci powiedzieć tysiączne rzeczy, które rozumiem,

stojąc na progu wieczności.

Nie umieram jednak,

wstępuję w życie, a wszystko,

czego nie mogę Ci powiedzieć tutaj,

dam Ci zrozumieć z wysokości nieba” ( L 216, LT 244)

 

 

Niebo to cel naszej ziemskiej wędrówki.

To nieustanna radość przebywania z mieszkańcami Nieba.

To wieczna adoracja Bożego Oblicza.

Tam  „jest mieszkań wiele”( por. J 14, 2).

Jest także miejsce dla ciebie i dla mnie.

Żyjmy tak, by to, co dzisiaj jest dla nas tajemnicą,

stało się kiedyś naszym udziałem.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

prośmy o nadzieję dla tych,

którzy utracili sens życia i nadzieję na niebo.

 

 

III Zesłanie Ducha Świętego

 

„Jakże są różne drogi,

którymi Pan prowadzi dusze!

W życiu świętych dostrzegamy,

że wielu nie pozostawiło po sobie nawet najmniejszej pamiątki,

żadnego pisma.

Inni, jak święta nasza Matka Teresa,

przeciwnie, wzbogacili Kościół

swymi wzniosłymi objawieniami,

nie lękając się wyjawiać tajemnic Króla,

aby tylko dusze lepiej Go poznały

i mocniej ukochały.

Którzy z tych świętych są milsi Dobremu Bogu?

Mnie się zdaje ( ... ), że zarówno jedni, jak i drudzy,

ponieważ wszyscy oni postępowali

pod działaniem Ducha Świętego, a Pan rzekł:

Szczęśliwy sprawiedliwy, bo pozyska dobro”( por. Iz 3, 10 ) ( C, 2 r)

 

Zesłanie Ducha Świętego, to dzień,

w którym rozpoczyna się niesamowita historia Kościoła.

To czas działania Ducha Świętego,

czas umacniania ducha apostolskiego.

To czas przemiany serc i umysłów tych,

którzy z otwartym sercem i umysłem

poddają się działaniu Ducha Bożego i przyjmują Jego Dary.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

prośmy o otrzymanie darów Ducha Świętego

i poddanie się Jego działaniu w nas

i przez nas dla dobra Kościoła.

 

 

IV Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

 

„Prawdziwa jest ta chwała,

która trwa wiecznie,

i aby ją zdobyć, nie trzeba koniecznie dokonywać dzieł rzucających się w oczy, ale wystarczy ukryć się i praktykować cnotę w rodzaju:

niech nie wie lewica co czyni prawica”( por. Mt 6, 3) ( A, 32 r)

 

 

Wniebowzięcie Maryi oznacza,

że podczas doczesnej pielgrzymki

była doskonale zjednoczona

ze swoim Synem Jezusem Chrystusem.

Gdzie jest Jezus, tam jest też Jego Matka.

Maryja została wzięta do nieba za Jej wierną,

cichą i pokorną służbę na ziemi.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

prośmy o dar umiejętności cichego czynienia dobra

i dochowania wierności Bogu, aż do śmierci.

 

 

 

V Ukoronowanie NMP

na Królową nieba i ziemi

 

„Nasze tytuły szlacheckie

poznamy dopiero w niebie.

Wtedy każdy otrzyma od Boga chwałę,

na jaką zasłużył.

I ten, który na ziemi zechciał być najuboższym,

najbardziej zapoznanym dla miłości Jezusa,

ten będzie pierwszy, najszlachetniejszy

i najbogatszy” (A 56r)

 

 

Maryja została wyniesiona do najwyższej chwały,

ponieważ pozwoliła Bogu sprowadzić się do największej pokory.

Uznała cała pokorą Swego Niepokalanego Serca,

że wszystko zależy od Pana Boga i do Niego należy,

i że ON jest absolutnie wszystkim dla Niej.

 

Razem z Maryją i św. Teresą od Dzieciątka Jezus

prośmy o łaski potrzebne do wiernego naśladowania

cnót Maryi w naszym życiu.

Święta

Piątek, XXXIII Tydzień zwykły
Rok B, II
Wspomnienie św. Cecylii, dziewicy i męcz.

Galeria

Wyszukiwanie